niedziela, 20 grudnia 2015

REAKTYWACJA!

Hej,
  Wiele osób do mnie pisało od... czerwca(?) w sprawie postów. Nie było mnie tu troszkę długo. Nie mam zamiaru się usprawiedliwiać, ponieważ Airsi nie jest obowiązkiem. Od czerwca wiele się zmieniło. Inne doświadczenia, nowo poznane osoby, wakacje. Pomimo tego sporego czasu, ja dalej mam tych samych ludzi przy sobie. Według mnie przywiązanie jest piękne.
  Dziś chciałabym po tak długiej przerwie napisać o czymś nie byle jakim. Temat trochę oklepany, jednak coś w nim jest, skoro mam potrzebę pisania o nim. Mianowicie, chodzi mi o prawdziwość. To coś w rodzaju szczerości. Jednak to jest w 100% nasze. Prawdziwość to nasz wizerunek, zachowanie, myśli i decyzje. Uważam, że zmiany u ludzi są jak najbardziej wskazane. Mimo wszelkich zmian jestem pewna, że prędzej czy później nasza prawdziwość pozostanie. Duży wpływ na nas ma otoczenie, głupie pomysły (UWAŻAM, że głupie pomysły są CZASAMI dobrymi pomysłami!) i sytuacje rodzinne. Niektórzy zmieniają się diametralnie, inni pozostają takimi samymi. Zmiany nie są złe, odpowiedzialne są za budowanie nas takimi jakimi jesteśmy. Prawdziwość to coś wspaniałego. Myślę, że każdy człowiek, który jest sobą za wszelką ceną i utrzymuje swoją prawdziwość przy sobie jest warty największych skarbów świata. Udawanie kogoś innego niczego dobrego nie wróży, chociaż myślę, ze to każdy z nas dobrze wie :)
  Na co dzień spotykam się z ludźmi wyjątkowo specyficznymi. Wyróżniają się innym zdaniem, humorem, a nawet wiarą.. Wydaję mi się, że nie ograniczam się co do osób. Każdy posiada w sobie coś całkiem fajnego :> I wiecie co? Wydaje mi się, że to jest super. Jestem szczęśliwa, że miałam okazję poznać ich wszystkich. Niektórzy pozostawiają po sobie ślad. Te ślady również tworzą naszą prawdziwość.
















Na koniec tylko pragnę dodać, że byłoby spoko gdybyśmy byli swoją motywacją. Jakkolwiek to rozumiecie ;)

1 komentarz: